wtorek, 15 września 2009

Goodbye Patrick...


Niedawno Michael Jackson, a teraz Patrick... Idole z dzieciństwa odchodzą......... Jeśli ktoś urodził się w tym samym okresie co ja, to na pewno pamięta wielki boom na Dirty Dancing czy Północ i Południe;)
Zwłaszcza Dirty Dancing to było coś! Plakat na ścianie z filmu, do tego powtarzanie niektórych scen z moją przyjaciółką i ćwiczenie ostatniego podnoszenia. Małe brzdące, a jednak czasem i nam coś z tego wyszło. No i pierwsze zafascynowanie postacią złego chłopca w filmie (chyba każda dziewczyna przechodzi taki okres;p). Oj Patrick... Później Północ i Południe, serial, który oglądałam wspólnie z moją siostrą, babcią i mamą. Same dobre wspomnienia z tego okresu mam i pewnie pełno kaset VHS gdzieś na strychu. Na koniec Uwierz w Ducha. Oczywiście to te najbardziej znane, ale też dla mnie wyjątkowe, zwłaszcza w tamtych czasach, kiedy wszystko było inne.

Można się było spodziewać tego po jego ostatnich zdjęciach, ale to nadzieja umiera ostatnia i tak też było w tym przypadku.

Przed chwilą nawet pokazałam mojej koleżance z pracy filmik z Dirty Dancing i... nie wiedziała tego filmu! Trzeba to nadrobić;)



Aaaa.... to było takie piękne! Kurcze, na starość człowiek staje się chyba sentymentalny. Może jednak ja zawsze byłam;)





Rest in Peace.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz